To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Modyfikacje - Czym smarujecie/czyścicie łańcuch ?

Anonymous - 2009-11-11, 22:16

Wilku też oglądałem tą oliwiarkę.
Sprawa jest bardzo prosta, ale również nie mogę znaleźć takiego zaworku regulacyjnego, precyzyjnego.
Byłem na stronie Danfossa, ale nie odnalazłem takiego zaworku.
Mam kilkanaście takich zaworków w pracy, ale musisz próbnie regulować dozowanie.
Ja chciałbym mieć taki system, jak w pokazanej oliwiarce. Przykładowo ustawiasz dozowanie na 1. Śmigasz w deszczu, dwa kliknięcia na 3 i zwiększasz dawkę oleju.
Ciężko uzyskać coś takiego przy tradycyjnym zaworku i do tego w czasie jazdy ;)
Zaopatruję się w takie rzeczy w sklepach z pneumatyką, hydrauliką siłową, ale nie mogę natrafić na zaworek regulacyjny KLIK-KLIK :)

Jeszcze powęszę :)

Wilk stepowy - 2009-11-12, 09:55

No ja też przegrzebałem Danfossa, dzwoniłem do hurtowni......ale nie znalazłem. Może to jakaś ściema z tym danfossem.

Kupiłem taki zawór:
http://www.allegro.pl/ite...esylka_5zl.html
To normalny zawór grzybkowy.

Ale tak jak pisałem, jeszcze nie zdążyłem reszty zmontować, więc efekt nie znany.

Testowałem go na Ludwiku do mycia naczyń:), bo wątpiłem czy on wogóle coś popuści.. No ale coś kapało z niego. Bo on ma bardzo mały przepływ.

Anonymous - 2009-11-12, 19:34

Jeszcze powęszę po znajomych firmach, może czegoś się dowiem, to dam znać :)
Cena za ten zaworek, bardzo przyjemna :)

Anonymous - 2009-11-14, 23:21

Znalazłem dwa zawory z wyskalowanym pokrętłem.
Trochę gabarytowo mi nie odpowiadają.
http://www.allegro.pl/ite..._wyprzedaz.html

http://www.ponar-wadowice..._przeplywem.htm
Wybrać zakładkę Regulator przepływu dwukierunkowy typ VRFB90

Nie wiem, czy nie kupię po prostu zwykłego zaworku regulacyjnego, ustawię mu stałe dozowanie i tyle :)

Wilk stepowy - 2009-11-15, 19:04

No rzeczywiście gabarytowo nie bardzo, 6x8cm to sporo. Poza wymiarami wygląda fajnie. Pytanie czy nie będzie się regulował sam od wibracji silnika, bo to chyba nie jest ten "klik, klik".

Ten od rybek co ja kupiłem ma śrubkę do kontrowania na gwincie. Przegrzebałem temat na forum Vstrom, tam chłopcy też go stosują i chyba im działa.

darqvader - 2009-11-15, 21:02

rozumiem Panowie, że lubicie majsterkować i w ogóle... ale nie łatwiej po prostu kupić scottoiler? ;-)
Wilk stepowy - 2009-11-15, 21:42

Fajnie jest zrobić coś samemu. Poza tym Scottoiller jest 3~4 krotnie droższy.
Anonymous - 2009-11-16, 16:29

darqvader napisał/a:
rozumiem Panowie, że lubicie majsterkować i w ogóle... ale nie łatwiej po prostu kupić scottoiler? ;-)

No cóż. Jednym łatwiej wydać ponad 400 zł na Scottoiler'a, innym 350 zl na motooiler'a. Mnie łatwiej sklecić coś samemu i zmieścić się w kwocie max 100 zł, a efekt taki sam :mrgreen:
Każdy robi wedle uznania, ja zrobię sobie sam, a resztę kasy wydam na coś innego :mrgreen:

Z racji tego, że naprawiam ciągi produkcyjne, w których jest dużo podzespołów pneumatycznych i hydraulicznych, to postanowiłem dzisiaj pogrzebać w moich tajnych zbiorach części zamiennych i "niby" zużytych, czy tam niepotrzebnych ;-)

Oto co znalazłem :mrgreen:

Zaworek precyzyjny METAL WORK z przyłączami wtykowymi 1/4 cala, na przewód PU 6x4.
Już testowałem, działa wyśmienicie :mrgreen:


Zawór zamykający dopływ oleju, sterowany mechanicznie :mrgreen: Do fazy testowej użyję małego zaworku kulkowego z przyłączami 1/4 cala.
Jeżeli system sprawdzi się, to zastosuję elektrozawór odcinający ET-3.
http://www.allegro.pl/ite...acy_paliwo.html
Wtedy koszt mojej oliwiarki wyniesie 50 zł zamiast 0zł :mrgreen:


Końcówka odpowietrzająca do zbiorniczka 1/8 cala+nakrętka kontrująca.


A to wyjście na przewód ze zbiorniczka.
Nakrętka kontrująca, dwie podkładki z uszczelnieniem oraz złączka skrętna na przewód.
Wszystko 1/4 cala.
Jako zbiornik posłuży mi opakowanie z tworzywa po rozcieńczalniku do baz metalicznych. Powinno idealnie pasować pod siedzenie :mrgreen:
Jutro będę miał trojnik typu Y, czyli będzie podajnik DUAL INJECTOR, normalnie wersja DE LUXE :mrgreen:

Pomysł na dysze już mam. Pochwalę się jak już ulepię to wszystko w jedną całość :mrgreen:

Wilk stepowy - 2009-11-16, 16:38

Rób, rób i dawaj fotki, instrukcje itp....
Ja elektrozawór kupiłem ten sam, niestety już pół roku leży na półce.

Co do podajnika oleju Y, na dwie strony zębatki (jeśli dobrze rozumiem) to temat niby prosty ale nie do końca. Wszyscy jednogłośnie twierdzą że wykapuje z tego pewna ilość oleju na postoju po zgaszeniu moto. (efekt ciśnienia w naczyniach połączonych).
Jeśli uda Ci się rozwiązać ten problem to spoko, daj znać.
Jak tak pokazałeś tą zapalniczkę to przyszła mi do głowy myśl, czy może tej rurki wewnątrz niej, czy by się nie dało zastosować.
Choć grube igły wydają się być lepszym rozwiązaniem.

darqvader - 2009-11-16, 17:36

Wichrze - każdy robi to co lubi ;-) sam w moim poprzednim motocyklu robiłem oliwiarkę wg projektu Zbycha (link do Jego strony ktoś tu już podawał). materiały to nie wszystko - praca i czas też kosztują. Poza tym - rozumiem, że profesjonalne urządzenia smarujące mają swoją cenę, ale jeździmy motocyklami, na które wydaliśmy sporo kasy. Było na taką fanaberię, będzie też na inne :mrgreen: ale to już moja skromna opinia...
Anonymous - 2009-11-16, 20:44

Wilk stepowy napisał/a:
Rób, rób i dawaj fotki, instrukcje itp....
Ja elektrozawór kupiłem ten sam, niestety już pół roku leży na półce.

Co do podajnika oleju Y, na dwie strony zębatki (jeśli dobrze rozumiem) to temat niby prosty ale nie do końca. Wszyscy jednogłośnie twierdzą że wykapuje z tego pewna ilość oleju na postoju po zgaszeniu moto. (efekt ciśnienia w naczyniach połączonych).
Jeśli uda Ci się rozwiązać ten problem to spoko, daj znać.
Jak tak pokazałeś tą zapalniczkę to przyszła mi do głowy myśl, czy może tej rurki wewnątrz niej, czy by się nie dało zastosować.
Choć grube igły wydają się być lepszym rozwiązaniem.

Niestety obawiam się, że problem "wykapywania" resztek oleju po zamknięciu układu będzie zawsze i to niezależnie od tego, czy będziesz miał jedną dyszę, czy też dwie.
Tak samo system zamykania mechaniczny, czy elektryczny nie wyeliminuje tego zjawiska. Zawsze ta resztka smarowidła spłynie z węża na glebę i dotyczy to chyba wszystkich oliwiarek, czy to kupnych, czy samoróbek.
Dzisiaj w ramach testów wstępnych zauważyłem, że zawór zamykający dopływ musi być przed zaworkiem dozującym.
Jeżeli zaworek zamykający będzie na końcu systemu, to po ponownym jego uruchomieniu spływa zbyt duża dawka oleju na samym starcie. Odległość pomiędzy zaworkami robi swoje i zbiera się tam za duża ilość oleju, w samym zaworze również.
Znowu gdy zaworek dozujący jest na końcu, to ponowne uruchomienie powoduje, że trzeba trochę więcej czasu żeby dozowanie wróciło do optymalnego poziomu. Cóż, coś za coś.
Dlatego też wydaje mi się, że zaworki 1/4 cala są dobre(szybkie napełnianie). Przy 1/2 cala i przewodzie o średnicy zewnętrznej 6mm, napełnianie trwa cholernie długo. Ggabaryty samego zaworu też są zdecydowanie za duże.

Jeżeli chodzi o dysze końcowe, to znalazłem nieco inne rozwiązanie.
Zastosuję takie rurki, jak są we wszelkiego rodzaju sprayach typu WD 40 itd.
Olej przekładniowy spokojnie przez nie przepływa. Dyszę wtykasz w wąż, zakladasz koszulkę termokurczliwą i masz szczelne połączenie.
Jeżeli chcesz jeszcze odpowiednio dyszę ukształtować, to pod koszulkę termokurczliwą wtykasz cienki, ale twardy drut, doginasz odpowiednio i zgrzewasz. Dysza pozostaje w takiej formie, w jaką ją ułożysz ;-)

matjas - 2009-11-29, 19:17

Witam
Zasadniczo miło widzieć urządzenia DIY i pewnie, że Polak potrafi.
Pisałem jednak o działającym i bezpiecznym i dla użytkownika i motocykla urządzeniu jakim jest motooiler, bez taśmy izolacyjnej w roli uszczelniacza i rurek do oleju ze sklepu akwarystycznego.
Jednym słowem o urządzeniu przetestowanym i działającym, użytkowanym przez dziesiątki motocyklistów w kraju, na które jest roczna gwarancja i dowód zakupu, jak również numer telefonu pod który można zadzwonić jeśli jest jakakolwiek wątpliwość.
Różnica może i subtelna ale jest.
Teraz od strony technicznej: regulacja zaworem precyzyjnym ma może i sens w warunkach laboratoryjnych. Niemniej ja nie jeżdżę motocyklem w laboratorium. Wątpię, żeby ktokolwiek z Was miał takie inklinacje.
O tej porze roku rano bywa 5 stopni w południe i z 15, ta amplituda zmienia się na jeszcze większą latem. Niestety więc trzeba by taki zawór kalibrować kilka razy dziennie.
nie piszę bo mi się tak wydaje - wiem bo próbowałem.
Niestety przy zastosowaniu oleju przekładniowego a idealnie nadaje się on do smarowania łańcucha/ jego lepkość spada do kwadratu wraz ze zmianą temperatury in plus.
Przy trudnym do regulacji wydatku oleju prowadzi to do przeoliwienia łańcucha, w efekcie do mokrego bałaganu a nawet do niebezpieczeństwa. Jesli chcecie siedzieć przy moto z zegarkiem w ręku i patrzeć co ile kapie i jak kapie...
Dodam jeszcze do tego fakt, że zasadniczo mamy motocykle, którymi można pojechać gdzieś dalej w takiej nawet niedalekiej trasie zdarza się deszcz, zdarza się piach, bywa różnie.
Nawet przy tak banalnym zjawisku jakim jest deszcz niestety ale warto byłoby mieć możliwość podkręcenia wydajności na tych kilkadziesiąt-kilkaset mokrych kilometrów...
byłoby również miło móc powrócić do poprzednich takich samych ustawień.
Może byłoby również miło zrobić to nie schylając się żeby sprawdzić 'jak tam leci'. ba! - może nawet nie zsiadając z motocykla?
Przy sterowaniu które zapewnia motooiler to jest po prostu możliwe. Zastanowiwszy się nad tym nigdy nie chciałem aby było inaczej!
Masa informacji nt. motooilera jest na www.motooiler.pl , oraz na forach Afryki Twin i Transalpa. Jest tam również porównanie z innymi podobnymi wynalazkami, które to porównanie motooiler wygrywa z racji jakości wykonania i działania właśnie.
Pisząc tu o motooilerze, mimo tego że mam Caponorda, nie mam zamiaru się z nikim licytować. Prezentuję własny, opatentowany i chroniony prawem produkt.
Resztę zostawiam Wam.
Kontakt ze mną na priv lub na office@motooiler.pl

Pozdrawiam serdecznie
matjas

p.s. dodam tylko przecząc temu co napisane w powyższym poście - po zatrzymaniu się nic nie wykapuje. Jeśli układ jest wyłączony nie wydostaje się z niego jakakolwiek ilość oleju.

Anonymous - 2009-11-29, 21:30

Cieszę się, że wyraziłeś swoją opinię. Czytałem twoje wywowdy na innych forach i jestem pełen uznania dla twojej znajomosci tematu. Nie mówię tego złośliwie.
Powiem Ci, że motooiler bardzo mi się podoba i chętnie zanabędę, ale dopiero po tym jak przetestuję produkt wykonany własnoręcznie.
Wielu bikerów, którzy wykonali własnoręcznie swoje oliwiarki bardzo je sobie chwalą, więc zobaczymy, bo ta próba nic mnie nie kosztuje.

Chętnie bym jeszcze poczytał i podyskutował o gęstościach olejów, dozowaniu i innych bzdetach, ale zaliczyłem dziś spektakularnego szlifa i nie chce mi się stukać w klawiaturę :)

Aha. Skoro posiadasz Caponorda, to jaką cenę za to urządzonko proponujesz innemu użytkownikowi(om) ;) Caponorda?? :)

Pozdrawiam !

matjas - 2009-11-29, 22:21

witam
proponowana przy zakupach forumowych cena to -15% od ceny detalicznej 350PLN.
oferta ważna podobnie jak w przypadku innych forów do odwołania i dla zarejestrowanych użytkowników forum Caponord.
zdrowia!
matjas

aprilia - 2012-03-28, 20:46

W końcu uruchomiłem swojego scottoilera pod tablicą :lol: , nie wiedziałem że trzeba go odpowietrzać teraz smaruje jak trzeba tylko jeszcze ustawić to żeby za bardzo nie chlapało :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group