Marcin - 2011-08-30, 08:53 Cześć Maciek. Faktycznie dawno nie zaglądałem. Aż wstyd. Motór jeszcze mam, ale właśnie wystawiłem na sprzedaż... (http://allegro.pl/aprilia-caponord-abs-2006-i1793987665.html) Niestety, obijam się o twarde prawa ekonomii, nie można mieć wszystkiego.
Co do sprzęgła, to chyba nie przesadzę, jak powiem, że puszczę za dwie stówki...Wilk stepowy - 2011-08-30, 09:20 A ja myślałem, że pchnąłeś sprzęt z powrotem na wyspy.. To nie sprzedawaj jeszcze, przyjedź na zakończenie sezonu danio - 2011-08-30, 11:34 hej,
gdzie to łożysko , proszę opisac , zajrzę tam lepiejMarcin - 2011-08-30, 13:24 Wilku, miał pojechać na wyspy, ale ostatecznie nie pojechał bo na wyspach zrobił się kryzys i z robotą nie ma już tak lekko. A z zakończeniem to się jeszcze zobaczy. Nie jestem przekonany że uda się go sprzedać jesienią, pewnie będzie stał do wiosny... Jerzyk - 2011-09-15, 07:44
Marcin napisał/a:
Wilku,
Łożysko kulkowe może pracować zarówno pod naciskiem promieniowym (tak jak w kołach na przykład) jak i pod naciskiem osiowym (jak przy sprzęgle). Łożyska stożkowe mogą pracować tylko pod naciskiem promieniowym, a i to pod warunkiem zachowania odpowiedniego luzu. Jak zamontujesz takie przy sprzęgle, to za każdym razem jak wciśniesz klamkę, będziesz ściskał wałeczki pracującego łożyska za pomocą bieżni. A że kąty pochylenia bieżni są malutkie, to siły wyjdą ogromne. Może nie od razu, ale rozleci się na pewno...
No to nie zupełnie prawda, odsyłam do tego linka http://sbart.pl/lozyska-igielkowe-wzdluzne/ . Jest to łożysko igiełkowe pracujące przy obciążeniu osiowym. Co do obciążania łożyska kulkowego obciążeniem osiowym, głównym powinno być promieniowe, a jedynie w niewielkim stopniu osiowe. Jeśli obciążenie osiowe jest znaczne i jak w tym rozwiązaniu podstawowe, to praktyka pokazuje, że zużycie następuje w przyspieszonym tempie. Nadal uważam, że takie rozwiązanie w tym miejscu jest pomyłką albo celowym działaniem księgowych firmy. Jeśli byłoby to tak proste to we wszystkich samochodach na potęgę stosowałoby się zamiast łożyska wyciskowego sprzęgła zwykłe łożysko kulkowe.Marcin - 2011-09-16, 10:57 Jerzyk, to co napisałem dotyczy typowych łożysk stożkowych i raczej się nie pomyliłem. To co przysłałeś w linku, to akurat łożysko które całkiem całkiem nadawałoby się do zastosowania w sprzęgle. Co prawda też charakteryzuje je pewna stożkowość (te igiełki nie są walcami tylko obciętymi stożkami) ale kąt jest zupełnie inny i siła rozpierająca zupełnie bez znaczenia. Jakby dobrać takie, żeby pasowało geometrycznie w miejsce tego w Capo to byłaby to ostatnia wymiana tego łożyska w silniku.
A kulkowe, tak jak piszesz, można obciążać osiowo, ale nie za mocno i najlepiej nie w sposób ciągły.Wilk stepowy - 2011-09-19, 23:23 Wybrałem się dzisiaj do sklepu z łożyskami, żeby mieć coś w zapasie pod siodłem. Pogadałem chwilę z sprzedawcą, przeglądnęliśmy katalog i no cóż, za bardzo nie ma co kombinować, bo: ani łożyska stożkowego, ani tego igiełkowego nie znaleźliśmy w takim rozmiarze jak zwykłe kulowe 16004.
Także zdecydowałem się na naszą rodzimą stal Bravo Jasiu - 2012-05-14, 20:37 dzisiaj profilaktycznie wymieniłem łożysko, było założone FAG wyprodukowane w Portugalii, łożysko w super stanie, żadnych oznak zużycia ( przebieg 65 tys ), nie wiem czy było już wymieniane we Włoszech, teraz założyłem SKF a FAG idzie pod siodłoaprilia - 2012-05-14, 20:44 Źle zrobiłeś że założyłeś SKF to teraz straszny szajs ,jak miałeś faga to raczej było zmieniane.
Ja też nie wiem czy nie zajrzeć do niego,lecz u mnie też było coś robione bo cały wysprzęglik mam jakiś tuningowy założony ,także coś komuś nie pasowało. Eterum mówił że lżej chodzi sprzęgło u mnie
Zajrzę tam i zobaczę jakie mam łożysko.Bravo Jasiu - 2012-05-14, 21:03 teraz z łożyskami nie dojdziesz - które dobre - dzisiaj Maćkowi w hurtowni powiedzieli żeby uważać na FAG bo podrabiają :), co sklep i hurtownia to inna opinia - teraz jest SKF Italy,
najlepsze polskie :)Jerzyk - 2012-05-14, 21:27 FAG PORTUGAL to były fabrycznie wkładane łożyska w Capo. Niesamowite, że wytrzymało 65tys., u mnie rozleciało się po niespełna 8tys. Znam jeszcze przypadek, że poleciało po około 35tys., ale że wytrzymało aż 65tys... Jak widać loteria.Bravo Jasiu - 2012-05-14, 21:40 tak po uszczelce na deklu było widać, ze tam nie było otwierane, może poszła jakaś seria z wadą materiału np na koszyku i się kulki rozbiegły :)eterum - 2012-05-14, 23:20 Kurcze jak poczytałem wasze wpisy to już bym to wymienił dla świętego spokoju ale mi oleju szkoda. Bo chyba nie da się tego wymienić bez zlewania.Wilk stepowy - 2012-05-15, 00:22
Cytat:
Kurcze jak poczytałem wasze wpisy to już bym to wymienił dla świętego spokoju ale mi oleju szkoda. Bo chyba nie da się tego wymienić bez zlewania.
Jak widać nie ma reguły... Ja tam wożę sobie dla świętego spokoju jedno po siedzeniem, ale wymieniać nie mam zamiaru..
Tak wogóle to jakaś tajemnicza sprawa z tym łożyskiem, nigdzie nie znalazłem najmniejszej informacji żeby komuś padło, tylko w u nas :) Bez jaj ale tych silników kilka jeździ.. Nawet w Bravadosie nie mieli takiego przypadku, powiedzieli mi że podlega ono wymianie jak ogólnie sprzęgło powie dość.jagiel - 2012-05-15, 11:55 Moja rada jest taka żeby mniej zastanawiać się co może się zepsuć a więcej jeździć
Na łożysko sprzęgła nie ma reguły, jak działa to lepiej dać sobie spokój i tyle.