oo to był chyba Mazi... kupował kapcia po moim kliencie i tam były właśnie Edziowe kominy
[ Dodano: 2017-01-25, 21:18 ]
ok 650 zł chyba ale mogę się mylić
To byłem ja ;) chodzą ok, całkiem sympatycznie, ja też lubię jak moto słychać, chociaż powyżej 120 już ich nie słyszę zbytnio.gigas - 2017-01-27, 16:47
janciovodnik napisał/a:
No fakt... niektórzy z naszej tutejszej ekipy mnie wywalają za siebie bo nie moga słuchać leosiów :P
Jancio czy Ty pijesz do mnie ? - fakt ale to raczej z zazdrości mojej :PPP
A tak poza tym to sam bym zmienił swoje nudne kominy na coś piknego i wiem kto takie ma i nawet się czaję na nie :))) -oczywiście jak by co i kolega miał się pozbyć maszyny to się przypominam :) - i brzmią przepięknie ----oczywiście chodzi mi tutaj o kolegę WOJA!!! i jego GPR-y - masakra ciary na łapach... dźwięk po prostu cudowny i chyba wszyscy mogą to potwierdzić a bez DB kilerów no cóż - potęga :PP
ps. kominy Krzysia --hehe no cóż nie da się nie usłyszeć że jedzie :))) spokojanciovodnik - 2017-01-28, 01:01
gigas napisał/a:
fakt ale to raczej z zazdrości mojej :PPP
Haha... To masz ten sam syndrom co Słoniu :P
[ Dodano: 2017-01-28, 01:02 ]
gigas napisał/a:
oczywiście chodzi mi tutaj o kolegę WOJA!!! i jego GPR-y
Tomek co Ty pijesz, że takie scenariusze przewidujesz ?? Ja tego nie widzę ;)gigas - 2017-01-28, 08:44
janciovodnik napisał/a:
Tomek co Ty pijesz, że takie scenariusze przewidujesz ?? Ja tego nie widzę ;)
ja.... nic takiego tylko przepalanke prod. własnej ( tą samą co próbowałeś nad jeziorem ; P i tak ochoczo poszedłeś spać) a ci do scenaruusza, no cóż niezbadane sa Wyroki Boskie ; P i może Wojo również zechce misc jakaś sraczkowata bestie ;))))Mondi - 2017-02-18, 14:31 Elo.
Dręczy mnie temat "przelotów" Od poprzedniego właściciela dowiedziałem się, że jak miał zamontowane przeloty to moto spadały mu ok 10/100 :/. Co prawda "klank" był zacny, ale to spalanie spowodowało, że założył spowrotem oryginały. Czytając forum i wypowiedź poprzedniego właściciela, kolegi z TG /DonVito /to podobno wyższe spalanie na przelotach było przede wszystkim spowodowane zbyt częstym "skurczem nadgarstka" :)). W tej chwili mam założone na moto oryginały, a przeloty leżą w piwnicy. Zastanawiam się jak to jest w rzeczywistości z tym przepałem na tych kominach, czy mapy w tym przypadku mają duże znaczenie czy ten skurcz nadgarstka i chęć posłuchania melodii przepalanej wahy jest bardziej paliwożerny?
Co prawda moto jeszcze śpi snem zimowym, ale myślę nad tym czym wystartować w nowym sezonie ;p... wkroczyć od razu ostrym łubudubu czy na oryginale...janciovodnik - 2017-02-18, 14:48
Mondi napisał/a:
czy mapy w tym przypadku mają duże znaczenie
Mają :) Inne kominy, inny przelot, inne wywalanie spalin z garów. Trzeba sprawdzić mapy bo zmienia sie charakterystyka pracy silnika (tak se myślę).
Co do szczegółów to zapewne zaraz odezwą się mądrzejsi w tym temacie :)KKK - 2017-02-18, 15:51
janciovodnik napisał/a:
Mondi napisał/a:
czy mapy w tym przypadku mają duże znaczenie
Mają :) Inne kominy, inny przelot, inne wywalanie spalin z garów. Trzeba sprawdzić mapy bo zmienia sie charakterystyka pracy silnika (tak se myślę).
Co do szczegółów to zapewne zaraz odezwą się mądrzejsi w tym temacie :)
Pierdzielenie kotka za pomocą młotka!
Wiadomo dźwięk robi swoje i chce się odkręcać,ale to też można powiedzieć że jazda 300 konnym autem źle się skończy.
Jak jest olej w głowie to będzie spokój.
Mam u siebie przeloty 50 i spalanie się nie zwiększyło a co do obrotów góra się polepszyła.Wolno też nie jeżdżę za Robertem 1973 dawałem radę więc nie ma tragedii.
Mapy mam ori i nie będę zmieniał.
Ponadto wymiana kominów to pestka a będzie porównanie.Mondi - 2017-02-18, 15:52
janciovodnik napisał/a:
Mondi napisał/a:
czy mapy w tym przypadku mają duże znaczenie
Mają :) Inne kominy, inny przelot...
Co do szczegółów to zapewne zaraz odezwą się mądrzejsi w tym temacie :)
I tego oczekuję :pjanciovodnik - 2017-02-18, 16:07
KKK napisał/a:
Pierdzielenie kotka za pomocą młotka!
Ja tylko domniemywałem... :/
Mechanikiem nie jestem.
Znaczy, że rodzaj wydechu nie wpływa na prace silnika ??KKK - 2017-02-18, 16:21 Spoko.
Jancio wpływa,ale to temat rzeka, prędkość fali ,odbicie , powrót etc.
Wolnossące są bardziej wrażliwe na zmianę niż przy doładowanych silnikach,Janku temat rzeka na Firleja.Mondi - 2017-02-18, 16:24 No Oki, powiedzcie mi jeszcze ile roboty jest z wymianą kominów? Nudą wieje to może jutro wymieniłbym te moje auspufy ;p...
W końcu pierwszy wyjazd nowym sprzętem musi być z pompą :)))KKK - 2017-02-18, 16:28 Jak nie masz stelaży pod kufry to jest moment,boczki aut i masz śruby na wierzchu.
A zresztą co będę pisał paczacze wyostrzyć i działać.
Niedzielna praca w gówno się obraca -to tak z regionalnych mądrości.Mondi - 2017-02-18, 16:59
KKK napisał/a:
Jak nie masz stelaży pod kufry to...
Niedzielna praca w gówno się obraca -to tak z regionalnych mądrości.
Stelaże mam, a TAKA praca to nie praca i w g.. o się nie obraca :))robert1973 - 2017-02-18, 18:21
KKK napisał/a:
Wolno też nie jeżdżę za Robertem 1973 dawałem radę więc nie ma tragedii.
Fakt 2 lata temu na Firlej lecieliśmy razem ja na OEM wydechach i "mapach" a Krzysiu na "przelotach" ( warto mieć Go za sobą:D) i OEM mapach różnica w spalaniu.... 0,2 może 0,3l w każdym razie pomijalnie mała a prędkości bliskie autostradowych...po "mieście" :) na "S7" szybciej a i teren lekki się trafił :DMondi - 2017-02-18, 19:16 Jestem właśnie po lekturze tematycznej z netu. W grę wchodzi jeszcze kwestia wypalania gniazd zaworowych i ogólna szkodliwość dla silnika. Spaliny bez obciążenia wychodzą z garów i lubią się wracać :/ Opinie tym oczywiście są bardzo różne, a najwięcej o szkodliwości mają do powiedzenia "specjaliści mechanicy" :o