Wiek: 55 Dołączył: 02 Paź 2012 Posty: 323 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-05-10, 20:47
KKK już dawno na nich jeździ takie tuleje dorabia się ze starych siłowników wystarczy dobrać wymiar zewnętrzny który jest chromowany i utwardzany powierzchniowo reszta to kosmetyka na tokarce i działa trzeba tylko trafić na złomie odpowiedni siłownik moje były nierdzewne ktoś komu sprzedałem będzie się cieszył .
To prawda KKK jako stary mechanior ma rację. np. mcpherson Ford Transit i wiele wiele innych podobnych. Stara szkoła Krzysiu :). Kiedyś nie było serwisów i się żyło. No ale książki, poradniki tej wiedzy nie dadzą.
Krzyś pewnych tajemnic się nie sprzedaje (wiem wredne to było)
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 45 Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 787 Skąd: Ustroń
Wysłany: 2017-05-11, 01:37
Czasu też nie mam za dużo ,po roku czasu składam dopiero swoją V-kę bo nie było kiedy wcześniej .Słoniu no nie da się czasem pewnych rzeczy wytłumaczyć dokładnie na piśmie
_________________ B2,V8,R5
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-09-20, 14:19
Cały kolektor wydechowy trzeba ściągać, żeby wahacz wyszedł? Odkręcenie tylko przy tylnym cylindrze nic nie daje. Nie idzie rozłączyć przykręcanej do cylindra części kolektora z resztą. Wszystko siedzi ciasno i szpilki trzymają.
ja odkręcałem tylko kolektor przy tylnym cylindrze odkręciłem wydechy na mocowaniu i całośc opuściła mi sie w dół co umożliwiło wyjęcie wahacza nie trzeba ściągać całego kolektora ale co prawda trochę nagimnastykować się trzeba :) operacja nie jest trudna na pewno dasz radę:)
no dobra ale jak odkręcisz kolektor od tylnego cylindra i wyjmiesz go całkiem to Ci sie opuści nie ma bata i nie zapomnij zdjąć sprężyn z rur dolotowych od tego kolektora i od rury poniżej , ja robiłem tym sposobem :)
oo to jak sie udało to super :)
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-09-20, 16:37
No dało radę tak jak opisałeś. Niestety bieżnio-tulejka do wymiany, a i samo łożysko igiełkowe też nie chce wyjść po dobroci. Jutro znowu się zakręcę po tokarzach, czy nie dorobi który tulei.
skvrnsk tak jak Ci pisałem kiedyś na priv owszem tokarz Ci dorobi ale wszystko zależy z jakiego materiału przerabiałem temat żeby uzyskać chociaż zbliżony efekt co do oryginału materiał musi być zahartowany według mnie szkoda zabawy bo nie masz pewności czy to co wytoczy fachowiec wytrzyma ja kupiłem oryginał i jest git tak jak być powinno :) poza tym oryginalna tuleja jest jeszcze azotowana i szlifowana. A która tuleje masz do wymiany ?
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-09-20, 17:32
W wahaczu jest jedna tulejo-bieżnia w łożysku igiełkowym. Tokarz potwierdzał to co mówisz, ale wspomniał też że mógłby dotoczyć takie bieżnie z brązu. Nie znam się, nie wiem jaką to by miało wytrzymałość.
A swoją drogą, jak te łożyska nie mają rdzewieć, jak po zdjęciu wahacza zlałem z niego pół litra wody, a wewnętrzny oring był w strzępach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum