Strona główna
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Statystyki  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Poprzedni temat :: Następny temat
Tłoczek od sprzegła a ubytek płynu w układzie
Autor Wiadomość
LoganOx 


Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 46
Skąd: Swindon
Wysłany: 2010-07-06, 22:14   Tłoczek od sprzegła a ubytek płynu w układzie

Gdy 3 lata temu kupiłem Caponorda pierwszym problemem jaki miałem był ubytek płynu w zbiorniczku od sprzęgła. Problem się powtarzał,ale co 2.000 km dolewałem płynu i było znowu ok. Wiem, że niektórzy z was też sygnalizowali podobny problem w swoich modelach. Acha, stary płyn robi się ciemny, tak jakby się zabrudzał - czytałem, że może to być efekt korozji uszczelek.
Nie pisałbym o tym, gdyby nie jedno zdarzenie, które mi spać nie daje.
Gdy mechanik mi wymieniał łańcuch i zębatki, zamiast odkręcać śruby od osłony zębatki - nieopatrznie poluzował mi dwie śruby od tego tłoczka, gdzie kończy się przewód od sprzęgła no i się zaczęło............. kapie mi w tym miejscu płyn od hydrauliki (DOT 4.0).
1. Wiem, że w tej części odstającej, gdzie kończy się przewód jest tłoczek który wpycha lub pozwala się wysuwać przekaźnikowi od sprzęgła, ale czy za tym tłoczkiem powinien być płyn??? Prawdopodobnie na tłoczku jest uszczelniacz i płynu nie powinien puszczać.
2. Próbowałem to wszystko odkręcić i spojrzeć na to, ale tu pojawił się nowy problem - dwie śruby odkręciłem a trzecia ani rusz! Gwint do imbusa się popsuł więc trzeba będzie inaczej to odkręcić.
Pytanie - czy ktoś z Was to już rozkręcał i wie jak to powinno działać? Za tłoczkiem powinien być olej czy nie? Jeśli nie to co powinienem zrobić?

Na razie mam taki plan - odkręcić tą przeklętą śrubę, obejrzeć i przykręcić wklejając na silikon lub inne ustrojstwo.
Przy każdym wciśnięciu sprzęgła kapie mi ten płyn i nie mogę tego tak zostawić.
Może ma ktoś jakiś schemacik jak to powinno wyglądać? Z góry dziękuję za jakiekolwiek rady.
 
 
   
Marcin 
Aprilia Atlantic 500

Wiek: 53
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 358
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-07-07, 11:08   

Jak ci gniazdo imbusa szlag trafił, to dobrym wyjściem jest użycie klucza torx o ciut większym rozmiarze. Klucz powinien być najlepiej sztorcowy, aby można było go za pomocą młotka (tylko delikutaśnie!) wbić w wyrobiony otwór tak, żeby wyrobił sobie nowe łoże. Obróbka udarowa dodatkowo potrafi poluzować nieco zapieczony gwint. Użycie Coca-Coli albo WD-40 też nie jest pozbawione sensu. Przy odkręcaniu należy być ostrożnym, żeby nie ukręcić całej śruby (skoro objechał imbus, to znaczy, że mocno siedzi...). Po wykręceniu śrubę należy oczywiście wymienić na nową smarując gwint czymś, żeby nie pordzewiał ponownie.

Co do tłoczka, to moim zdaniem z drugiej strony nie ma prawa być płynu DOT, ale obecność oleju będzie jak najbardziej uzasadniona. No, chyba że jest tam jakieś dodatkowe uszczelnienie od oleju silnikowego...

Powodzenia. :->
_________________
Pesymista, to dawny optymista, który po prostu zaczął myśleć realnie...
 
 
   
LoganOx 


Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 46
Skąd: Swindon
Wysłany: 2010-07-10, 00:03   

Wreszcie udało mi się odkręcić tę trzecią śrubę. Rozkręciłem to wszystko, obejrzałem, dokładnie wyczyściłem, przykręciłem znowu i pojechałem na jazdę próbną.
Wnioski:
1. Nadal kapie (jeśli jest przeciek na tłoczku, to musi kapać na zewnątrz, bo tam jest taki specjalny otwór do tego).
2. Uszczelniacz na tym tłoczku do wymiany (nie ma innej opcji, bo uszkodzeń mechanicznych nie stwierdziłem).
3. Za tłoczkiem nie powinno być płynu DOT 4.0, ani oleju (prawdopodobnie z drugiej strony przekaźnika do sprzęgła również jest uszczelniacz.
4. Uszczelniacz już kupiłem - powinien przyjść we wtorek.
5. Nie mam zielonego pojęcia jak to założyć, ale jakoś to będzie :-)
6. Przy okazji wymienię płyn w całym mechanizmie.

Na angielskim ebay-u jest mnóstwo tych tłoczków (ang. CLUTCH SLAVE CYLINDER), więc musi to być częsta awaria w tych silnikach (ta sama część jest we wszystkich modelach aprilii z silnikiem Rotax). Można kupić używane oryginały za 25-40 GBP lub nowe kolorowe zamienniki za 75-125 GBP.
Za sam uszczelniacz dałem 16 GBP z kosztami przesyłki - jak bym miał konkretny rozmiar i typ tego uszczelniacza to pewnie dałoby radę kupić taniej.
Jak wymienię ten uszczelniacz, to napiszę coś jeszcze.
 
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-10, 14:12   

Prawdopodobnie temat sprowadza się do zużytego uszczelniacza. Ważny jest jego "wąs". Prawdopodobnie jest już tak zużyty, że przepuszcza płyn, więc pomoże tylko wymiana.
Sprawdź, czy cylinderek w którym chodzi tłoczek nie ma wżerów. Jeżeli są jakieś ubytki na jego powierzchni, to szybko wrócisz do tematu wysprzęglika :)
Jeżeli powierzchnia będzie w porządku, to możesz ją przepolerować papierem wodoodpornym o gradacji 1500-2000-2500.

Mam instrukcję, jak przeprowadzić całą tą operację. Jeżeli chcesz to podaj maila, to spróbuję wysłać. Jest to w Wordzie - 8MB.

Powodzenia !
 
   
Capo 
Administrator
Capo 2002, FJR 1300


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-11, 11:27   

Chyba kiedyś to już zamieszczałem :)
http://www.przeklej.pl/pl...ar-0002662qob3p
hasło do pliku aprilia
 
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-24, 12:07   

Logan, a czy spisałeś może oznaczenia tego nowego simmeringa, zanim go założyłeś ??
Czeka mnie wymiana, a obawiam się, że na starym uszczelniaczu numery mogą już nie być widoczne :mrgreen:
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-26, 15:48   

Temat opanowałem już dzisiaj, bo nie dawało mi to spokoju.
Wymieniłem uszczelnienia wysprzęglika.
Podaję rozmiary uszczelnień, może komuś przyda się w przyszłości. Jak ktoś nie będzie miał ochoty czekać i przepłacać za uszczelniacz z Aprilii, to śmiało może zastosować zamienniki dostępne w sklepie z łożyskami i uszczelnieniami.

- simmering, który znajduje się w czołowej części tłoczka i nasadzany jest na wałek pośredni ma wymiary 8x16x17 (4zł).

- zgarniacz czołowy, nasadzany obwodowo na tłoczek to 20x28x4 (kolor czarny 5zł)

Można zastosować również zgarniacz czołowy z bardziej odpornego na działanie płynu i zarazem nieco twardszego materiału.

Zgarniacz ma kolor niebieski, a jego wymiary to 20x28x5,5 (9zł)

Są dwa problemy z nim związane.
Jest nieco za szeroki.Od strony zewnętrznej nie ma to znaczenia i w zasadzie jest to plus tego zgarniacza.Problem dotyczy części wewnętrznej.
Po założeniu na tłoczek, wewnętrzna część nie będzie pasować do gniazda.Oryginalny zgarniacz ma 4mm grubości, ale samo gniazdo tłoczka jest już nieco szersze. Trzeba nadmiar materiału(minimalny), po obwodzie obciąć nożykiem do tapet i jest git.
Drugi problem tego zgarniacza, to jego twardość.
Mieści się w cylinderek, ale z dużym oporem. Będzie to miało wpływ "na jakość" wysprzęglania. Smiem twierdzić, że po czasie(działanie płynu+tarcie) nacisk, jaki trzeba będzie wywierać, na dźwignię zmaleje, ale nie chciałem tego testować i założyłem normalny zgarniacz.
Może jeszcze będzie mi dane kiedyś tam zajrzeć, więc to przetestuję :mrgreen:

Pozdrawiam :mrgreen:
 
   
LoganOx 


Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 46
Skąd: Swindon
Wysłany: 2010-08-15, 20:21   

Wreszcie znalazłem czas i pogoda dopisała i wymieniłem ten uszczelniacz. Rozebranie tego mechanizmu nie nastręczało żadnych problemów. Natomiast poskładanie tego do kupy wymagało trochę kombinowania. Najtrudniejsze było założenie nowego uszczelniacza na tłoczek - nie używałem śrubokręta by nie uszkodzić nawierzchni a sam wleźć nie chciał :-( No więc zrobiłem to na "ciepło"
- polałem to gotowana wodą i wtedy wszedł, ale się "zawinął" tzn ta strona od sprzęgła nie weszła w wyżłobienie a ta druga strona weszła tak jakby "zbyt głęboko"
- no więc zrobiłem to "na ciepło" po raz drugi - polewałem gorącą wodą i wciskałem za pomocą małego śrubokręta - poskutkowało!
- wcisnąłem tłoczek obracając go delikatnie i tym sposobem wszedł w cylinder (inaczej nie chciał).
- cały mechanizm przykręciłem na swoje miejsce
- oczyściłem zbiorniczek płynu do sprzęgła, wylewając stary płyn i usuwając cały brud
- zalałem nowy świeżutki płyn DOT 4.0
- no i na koniec zacząłem odpowietrzać cały system - sporo czasu mi to zajęło, bo nie wiedziałem jak to robić i do tego nie miałem wężyka by od zaworu odprowadzić mieszankę starego płynu i powietrza, ale przypominając sobie taki stary serial tv "McGywer" poradziłem sobie "sposobem domowym" [użyłem plastikowej rurki od scoutoilera, plastikowego wężyka i świeżo opróżnionej puszki po piwie :-D ]
- system odpowietrzyłem i sprzęgło chodzi, ale bardziej twardo jak poprzednio
- póki co wycieku nie stwierdziłem, więc system jest szczelny!

Gdybym znał rozmiar tego uszczelniacza, to zaoszczędziłbym mnóstwo kasy...
 
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-15, 21:57   

Super, że opanowałeś sprawę :mrgreen:
Jeżeli możesz, to obserwuj stan płynu w zbiorniczku.
Nie chodzi mi o ilość, ale o jego barwę.
Krążą opinie, że nawet nowy uszczelniacz brudzi plyn i podobno nie ma na to rady. Podobno problem ten nie występuje przy akcesoryjnym wysprzęgliku. Coś w tym musi chyba być, bo po 1000km płyn mam już zabrudzony, ale stan trzyma.

Być może w kwestii brudzenia płynu oryginalny uszczelniacz będzie lepszy.
 
   
LoganOx 


Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 46
Skąd: Swindon
Wysłany: 2010-08-18, 18:40   

Poprzednio gdy dolewałem co jakiś czas tego płynu zauważyłem, że robi się coraz ciemniejszy. Obejrzałem dziś ponownie ten stary uszczelniacz, który wymieniłem i wygląda mi na oryginalny - jest na nim napisane BREMBO 05426396. Z tego wynika, że albo oryginalny również barwi płyn, albo ma na to wpływ coś innego (gumowe oryginalne węże???)
 
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-18, 23:10   

Ewentualnie uszczelnienia tłoczka pompki sprzęgłowej.
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FiSubIce v 0.5 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10