TENrobak a dla czego wymieniales czujnik poziomu paliwa??? Ja mam taki objaw ze po zatankowaniu do pelna nie pokazuje mi pelnego zbiornika tylko 2/3 poziomu tzn. ze swieci sie 6 pól na wyswietlaczu.Niby drobiazg ale wczesniej pokazywalo chyba 9 pól.Nie wiem co sie dzieje
TENrobak a dla czego wymieniales czujnik poziomu paliwa??? Ja mam taki objaw ze po zatankowaniu do pelna nie pokazuje mi pelnego zbiornika tylko 2/3 poziomu tzn. ze swieci sie 6 pól na wyswietlaczu.Niby drobiazg ale wczesniej pokazywalo chyba 9 pól.Nie wiem co sie dzieje
U mnie objaw był taki: Po zatankowaniu do pełna pokazywał 1/3 zbiornika (lub ciut więcej), przy pustym zbiorniku pokazywał ciągle jedno pole o czym musiałem się przekonać niespodziewanym brakiem paliwa . Czujnik (notabene bardzo prostej konstrukcji) rozebrałem, aby go naprawić. W środku tuby jest pływak stabilizowany dwoma sprężynami (z góry i z dołu). Pływak w górnej części posiada metalowe "łapki", które zwierają z jednej strony metalową prowadnicę z czymś w rodzaju opornika suwakowego z drugiej (taki opornik drabinkowy- im więcej szczebli, tym większa oporność- elektronik ze mnie żaden ). Przygiąłem trochę łapki nagiąłem troche sprężyny stabilizujące pływak i... Po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokazywał połowę a w momencie włączenia rezerwy zostawało w baku paliwa na ok 150 km (o czym też się przekonałem na własnej skórze ). Tak naprawdę czujnik da się wyregulować w ten właśnie sposób, tylko jego wzorcowanie jest troche kłopotliwe, bo trzeba co chwilę odkręcać/przykręcać pompę paliwa. Gdyby tak zasymulować zbiornik paliwa w jakiś sposób, to byłoby znacznie łatwiej... ale niestety mi się to nie udało. Udało mi się natomiast znaleźć używkę, która sprawdza się b. dobrze.
TENrobak dzieki za opis.Juz chyba wiem jak to dziala.Faktycznie moze mi nie stykac w pewnym momecie ale to sie okaze kiedy zajze do flakow.pozdro
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-20, 16:04
U mnie jest taka sytuacja, że po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokazuje full.
Po ruszeniu i przejechaniu kilku kilometrów, znika jedno pole. Po ponownym ruchomieniu silnika wszystko wraca do normy.
Chyba też będę musiał tam zajrzeć
U mnie jest taka sytuacja, że po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokazuje full.
Po ruszeniu i przejechaniu kilku kilometrów, znika jedno pole. Po ponownym ruchomieniu silnika wszystko wraca do normy.
Chyba też będę musiał tam zajrzeć
Powiedziałbym tak: Nie ruszaj kupy, póki nie śmierdzi tak bardzo. Dla mnie najistotniejszą informacją z tego wskazania poziomu paliwa jest rezerwa. Musze wiedziec, kiedy się włączy i że na pewno włącza się zawsze w tym samym momencie- wówczas mam pewność ile km moge jeszcze przejechać. Natomiast w górnej częśći jego wskazania sa przynajmniej dla mnie zbędne (sam wiem, że niedawno zatankowałem ) Dalej to już wskazania szacunkowe no i później stotna dla mnie rezerwa.
Być może z mojego opisu wynika, że sam czujnik jest bardzo prosty w budowie, ale wierz mi, że jego wyregulowanie metodą garażową jest bardzo czasochłonne.
Podsumowując jeżeli objawy masz takie jak opisałeś, to nie ruszałbym tego.
_________________ Pozdrawiam
Piotr
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-26, 17:04
Rozumiem, że wskazania na wyświetlaczu są czysto orientacyjne, ale czasami drażni mnie to jak ten jeden "bloczek" co chwilę pojawia się i znika ;)
Dla mnie również najbardziej miarodajnym wskaźnikiem jest wskaźnik rezerwy(póki co to komornik nie zawodzi). Wiem ile chabeta pali w różnych warunkach(miasto, trasa, solo, pasażer, bagaż itd), więc po pojawieniu sie komornika staram sie nie przejeźdżać więcej niż 50km ;)
Zostawię to w spokoju, bo w zasadzie to nie chce mi się grzebać.
Jadę na urlop, więc nie czas na takie zabawy ;)
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 3 Skąd: Gliwice/okolice
Wysłany: 2009-08-31, 15:36 Wskażnik poziomu paliwa pokazuje tylko rezerwę
Witam.Kupiłem tydzień temu Capo 2006 i mam kilka problemów. Pierwszy: po zatankowaniu do pełna pokazuje mi tylko 2 kreski rezerwy, przypuszczam że zacina się lub uległ awarii czujnik w zbiorniku. Ktoś miał taki problem ? jak sie dostać do wskaznika ? co można przy nim pomajstrować żeby go reanimować, skontrolować itd... ? Za pomoc z góry dziękuję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Czujnik (notabene bardzo prostej konstrukcji) rozebrałem, aby go naprawić. W środku tuby jest pływak stabilizowany dwoma sprężynami (z góry i z dołu). Pływak w górnej części posiada metalowe "łapki", które zwierają z jednej strony metalową prowadnicę z czymś w rodzaju opornika suwakowego z drugiej (taki opornik drabinkowy- im więcej szczebli, tym większa oporność- elektronik ze mnie żaden 
). 
Przygiąłem trochę łapki nagiąłem troche sprężyny stabilizujące pływak i... Po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokazywał połowę a w momencie włączenia rezerwy zostawało w baku paliwa na ok 150 km (o czym też się przekonałem na własnej skórze 
) Dalej to już wskazania szacunkowe no i później stotna dla mnie rezerwa.
