Strona główna
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Statystyki  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Poprzedni temat :: Następny temat
Stuki tarcz hamulcowych
Autor Wiadomość
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-12, 19:31   

jarekhornet napisał/a:
a moze macie jakies inne typy co obowiazkowo sprawdzic przed sezonem.

Tak w ogóle, to fajnie, że uporałeś się z tym stukaniem :)
Możesz wymienić olej w przednich lagach. Robię to co drugą wymianę oleju.
Wbrew pozorom ten olej zużywa się bardzo szybko. Niewiele wolniej od silnikowego ;)
Polecam też zalać nowy płyn hamulcowy do układu wysprzęglania i układu hamulcowego.
Ten w sprzęgle szybko traci swoje właściwości, a wymiana szybka i bezproblemowa.
Zamiast DOT 4, polecam DOT 5.1.
Sprawdź działanie tłoczków hamulcowych, możesz je wyczyścić z syfu i przesmarować. Zauważyłem, że w tylnym zacisku te tłoczki lubią sobie odpocząć w jednej pozycji :)

Paw napisał/a:
Wicher napisał:
Chyba masz nieoryginalne tarcze :]

Tarcze mam oryginalne jak i cały motocykl ;) hehehe uwierz mi.

tarcze pływające były stosowane już w caponordach od zmiany modelowej czyli w modelach z kierunkowskazami przednimi nie zintegrowanymi.

Pozdrawiam

Mój błąd :) Myślałem, że mówisz o starsztm modelu, dlatego mnie to zdziwiło :)
 
   
B3stia 

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 270
Skąd: Leszno
Wysłany: 2009-11-20, 14:19   Re: Tarcze

jarekhornet napisał/a:
Witam
W kazdym razie dzis wykonalem pare kilometrow na nowych tulejkach (jeszcze przed nowymi podkladkami sprezystymi) miod malina, nie musze sie wstydzic stukajacego pojazdu (makabra), grzania tarcz, czy jakichs wibracji nie stwierdzilem. Wiec teraz zamowie podkladki chyba z BMW gs1150 bo jednak mam do nich odrobine wiecej zaufania.
Nastepnie na tapete idzie sprawdzenie ladowania, kabli do rozrusznika, a moze macie jakies inne typy co obowiazkowo sprawdzic przed sezonem.
Pozdrawiam Jarek


Można prosić o jakąś fotograficzną prezentację ?
 
 
   
jarekhornet

Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 38
Wysłany: 2009-11-20, 21:08   Tarcze

Witam
B3stia co masz na mysli jesli idzie o jakies fotki?? Bo jesli idzie o tulejki to wygladaja prawie jak orginal jedyna roznica ze sa o 0,6mm na srednicy stykajacej sie z tarcza grubsze.
Pozdrawiam Jarek
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-04-09, 23:42   

chcę się zabrać za te tarcze, pamiętacie może jaki jest rozmiar torx do odkręcenia tarczy?
W manualu nie znalazłem... największy posiadam 30, ale jest za mały, więc chcę kupić nasadkę do klucza dyno
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-04-12, 20:56   

Nikt nie wie? nikt nie odkręcał?
_________________
Minio
 
   
Marcin 
Aprilia Atlantic 500

Wiek: 53
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 358
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-04-13, 10:49   

Jak nie zapomnę to po południu ci sprawdzę...
_________________
Pesymista, to dawny optymista, który po prostu zaczął myśleć realnie...
 
 
   
Marcin 
Aprilia Atlantic 500

Wiek: 53
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 358
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-04-14, 21:23   

Oczywiście wczoraj zapomniałem... Sorry, ale dzieci wprowadziły w domu tak nerwową atmosferę, że musieliśmy z żoną ukoić nerwy flaszeczką wina... :mrgreen:

T40.
_________________
Pesymista, to dawny optymista, który po prostu zaczął myśleć realnie...
 
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-04-14, 22:52   

Dzięki Marcin, a winko wieczorkiem jest nieodzowne przy stresie jaki fundują nam dorastające dzieciaki :-)
_________________
Minio
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-04-16, 08:52   

Wczoraj wieczorkiem dobrałem sie do tarczek i równiez zacząłem analizować ten problem, wydaje mi się, że podkładki sprężynowe to największy problem...
Tulejki oczywiście są słabe, ponieważ ze stopu aluminium, ale podkładki chyba tylko z nazwy są spręzynujące, gną się w palcach jak plastelina ;-)
Tulejki u mnie są minimalnie odkształcone (wygniecione), ale mozna je przekręcić o 45 stopni i są jak nowe...

Plan mam taki, żeby najpierw nabyć drogą kupna bardziej specjalistyczne podkładki, lepiej hartowane, które nie straca właściwości przy temperaturze rozgrzanych tarcz i zobaczę jaki będzie efekt.
Mam nadzieję, że w takim przypadku tarcza będzie tylko zmieniała położenie przy hamowaniu, nie odbijając się na wybojach
 
   
Ryba 

Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 17
Wysłany: 2010-12-12, 20:09   

Walczę z tymi klepiącymi tarczami, ale wyniki nie są imponujące. Zmówiłem sobie nowe wkładki (te grzybki) pod wymiar otworów w tarczy. Tokarz spisał się, ale nie mieszczą się na te grzybki podkładki faliste. Szukałem czegoś standardowego - znalazłem coś, co nazywa się sprężyna talerzowa. Najcieńsze dostępne w zbliżonym wymiarze to 0,8 mm.
Temat wrzucam, bo może ktoś coś wie na ten temat. Typowe podkładki faliste mają po 1,5mm a to już gruba przesada.
 
   
itmk

Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 32
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-12-13, 21:29   

Miałem podobny problem. Zastosowałem podkładki od... Fiata 126p ;)
Trzymają jakieś "kamienie" na półosiach... :)
Pozdrawiam, Tomek
 
   
jarekhornet

Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 38
Wysłany: 2010-12-17, 00:36   

Witam
Widze ze powraca znowu temat stukajacych tarcz.
Jak juz wczesniej pisalem, uporalem poprzez dorobienie nowych tulejek i zalozenie nowych podkladek z Bmw r1200gs, tarcza zostala lekko plywajaca, a jednoczesnie nieprzyjemny stukot tarcz znikl:) obecnie moto ma jakies 8tys po naprawie i wszystko ladnie sie spisuje:)
Dorabialem tulejki, bo same tarcze rowniez mialy lekko powiekszony otwor.
Nie wiem czy dociskanie tarcz na maksa mocnymi podkladkami jest najlepszym rozwiazaniem. U mnie hamulce dzialaly po naprawie bez zarzutu.
Pozdrawiam Serdecznie Jarek
 
   
Ryba 

Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 17
Wysłany: 2011-03-27, 20:50   

Dopiero dzisiaj pierwszy raz w sezonie pokręciłem się na kapciu. Wyeliminowałem klepanie tarcz - nowe grzybki + podkładki faliste wykonane na zamówienie. Zobaczymy jak będą się spisywały z upływem kilometrów. Ale nie piszę, żeby się chwalić. Podczas odkręcania tarcz musiałem zniszczyć kilka śrub - klucz się przekręcił i musiałem odkręcać tarczą do cięcia 1mm ;). Brakowało mi śrub, więc zamówiłem sobie kwasoodporne w gatunku A2 i postanowiłem, że założę je na tył. Wszystko fajnie - tylko licznik przestał działać. W okolicach zacisku są dwa czujniki - jeden od ABS aktywowany tarczą z rowkami a drugi od pomiaru prędkości, aktywowany śrubami tarczy. Kwasiak jak wiadomo nie czuje przyciągania do wszelakich magnesów i stąd brak pomiaru. Podmieniłem śruby i licznik ruszył. Niech moje doświadczenie posłuży innym :) A moto lata super...
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FiSubIce v 0.5 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11